wtorek, 22 marca 2011

Nie do końca ufarbowane.

Coś ostatnio mi nie wychodzi farbowanie. Głupia szamponetka nie działała na włosach kuzynki, ja mam pofarbowane włosy tylko z wierzchu no i ta sukienka. Ale jej kolorki są zamierzone ;). Bardzo ją lubię, wygodna jest i na prawdę mi się podoba - czego chcieć więcej ?
A u mnie ostatnio baardzo pozytywnie - żyję w myśl zasady 'Que sera, sera' - czyli co ma być, to będzie (a jak będzie, to sobie z tym poradzimy - dopowiedziałby Hagrid ) . Całkowite odprężenie - a jedynki się dwoją i troją ;d .
Ciesze się że już wiosna, lubicie wiosnę ? ;d


mój pies, Bigi bardzo chciał być na zdjęciu ;)

mój braciszek - Bartek, kocha jak mu się robi zdjęcia :)


Sukienka - nie mam pojęcia
Legginsy - zwyczajny sklep
Buty - CCC

2 komentarze:

  1. Wiosna jest moją ulubioną porą roku. Nie za zimno i nie za ciepło. Pięknie pachnie ziemia w parku, robi się tak cudownie zielono.

    OdpowiedzUsuń